Czasami jest tak, że pomimo naszych starań nasz makijaż nie
wygląda najlepiej. W pośpiechu nie mamy czasu nad nim popracować. Samej zdarza
mi się popełniać gafy kiedy wstaje zbyt późno bo wolę pospać albo
najzwyczajniej mam zły dzień. Ważne, abyśmy tych błędów nie popełniały zbyt
często, bo wtedy makijaż zamiast dodawać nam uroku niestety nam go ujmuje.
Chciałabym Wam przedstawić kilka często popełnianych błędów,
które są bardzo istotne i wpływają na jakość i wygląd naszej twarzy.
Po pierwsze, dobór odpowiedniego podkładu.
Każda z nas ma inny odcień skóry. Jedna jest bardziej
oliwkowa, druga różowata, a trzecia bardzo opalona. Kiedyś idąc do drogerii
wybierając podkład smarowałam go na dłoni i tak oto wybierałam najbardziej
pasujący do mojej karnacji. I to był wielki błąd. Nasza dłoń nie ma
identycznego odcieniu co nasza twarz. Podkład dobieramy do naszej szyi i
dekoltu. Zapytacie dlaczego? A to dlatego, że nasza twarz ma tworzyć całość z
szyją i dekoltem. Unikamy tzw. efektu maski! A dlaczego nie odwrotnie?
Odpowiedź również jest bardzo prosta. Naszą twarz myjemy częściej, posiada
zaczerwienienia, przebarwienia itp., dlatego często różni się odcieniem od naszej
szyi.
Teraz jest bardzo dobry czas na właściwy dobór podkładu ze
względu na naturalny koloryt skóry, który nie jest przebarwiony promieniami
słońca i innymi czynnikami zewnętrznymi. Pamiętaj, wybierając podkład nie
krępuj się go posmarować na szyi bądź dekolcie, tylko w taki sposób dobierzesz
dla siebie odpowiedni odcień, a dobrze dobrany podkład to połowa sukcesu w
makijażu.
Po drugie, nakładanie podkładu.
Tak wiem, najszybciej jest go wsmarować tak jak krem i po
paru sekundach mamy go na całej twarzy. Niestety to nie jest najlepsza opcja.
Podkład nie jest dobrze „wklepany” w naszą twarz co tworzy czasami plamy i
smugi, a przede wszystkim trwałość tak wsmarowanego podkładu jest bardzo krótka
i po pewnym czasie wygląda on niezbyt estetycznie na naszej twarzy. Jeżeli już
jesteś zwolenniczką szybkiego wsmarowywania to kiedy już skończysz tą czynność
zacznij go wklepywać opuszkami palców, a lepszy efekt będzie szybko widoczny.
Jednak jeśli masz więcej czasu, nałóż go odpowiednim pędzlem lub gąbeczką
specjalnie do tego przystosowaną. Pamiętaj podkład wklepujemy, a nie
wsmarowujemy. Więcej o tych technikach napiszę na pewno w kolejnych postach.
Po trzecie, „worki” pod oczami.
Jeśli nie wyobrażasz sobie swojego makijażu bez pomalowanych
powiek, skorzystaj z mojej wskazówki. Często spotykam kobiety bardzo ładnie
pomalowane, oczy mają pięknie podkreślone, jednak pod ich oczami widzę ciemne
smugi- osypany cień, który tworzy „worki” pod oczami. Kiedy wykonujemy makijaż
oczu pędzlami nie jesteśmy wstanie zapobiec osypywaniu się cieni. Dlatego kiedy
masz zamiar pomalować swoje oczy ciemnymi cieniami rozpocznij właśnie od ich
pomalowania a następnie nałóż podkład i resztę kosmetyków. Jeżeli osypie Ci się
cień bez problemu możesz go usunąć nie niszcząc przy tym reszty makijażu, bo go
najzwyczajniej jeszcze nie ma. Zaoszczędzi to twój czas i nerwy a makijaż
będzie bardziej precyzyjny i świeży.
Po czwarte, zbyt ciemne brwi.
Brwi nadają piękny kształt naszej twarzy i podkreślają oczy.
Chyba każda kobieta marzy o gęstych, ciemnych i idealnie zarysowanych brwiach.
Niestety nie każda z nas takie posiada. Dlatego wiele kobiet wspomaga się
podkreślając je odpowiednimi kosmetykami. I bardzo dobrze, bo po to są kosmetyki
aby korygować nasze niedoskonałości. Tylko dlaczego masa kobiet maluje je zbyt
ciemne? Jeśli nie potrafisz dobrać odpowiedniego koloru do swojej karnacji kieruj
się prostą zasadą: lepiej aby Twoje brwi były jaśniejsze niż ciemne jak węgiel.
Najlepiej kiedy brwi są podkreślone cieniem w kolorze Twoich naturalnych
włosów. Jeśli Twoje brwi są bardzo jasne i prawie nie widoczne wybierz o 1 lub
2 tony ciemniejszy od nich cień. Blondynkom z czarnymi brwiami mówię stanowcze
NIE.
Mam nadzieję, że Ty tych błędów nie popełniasz, a jeśli tak,
to może uda Ci się je wyeliminować dzięki prostym radom, które opisałam w
poście.
Bardzo dobre rady.
OdpowiedzUsuńDziękujemy i zapraszamy do śledzenia kolejnych postów ;)
UsuńA ja zawsze myślałam, że podkład musi być przed pomalowaniem oka nałożony! :P
OdpowiedzUsuńA widzisz, niekoniecznie ;)
UsuńZgadza się wszystko... widać to na ulicach, niestety panie mają duże problemy z odpowiednim make-upem ....
OdpowiedzUsuńNiestety czasem tak... bywa, że wynika to z nieznajomości pewnych trików i nieszczęście gotowe! Na szczęście nigdy nie jest za późno na zmianę nawyków na lepsze ;)
Usuń