Wiele z nas
męczy się z nadmiernym przetłuszczaniem skóry. Po kilku godzinach wykonanego
makijażu nasza buzia nie wygląda najlepiej, dlatego też tak bardzo istotne jest
końcowe wykończenie makijażu.
Używanie pudrów czy innych kosmetyków matujących nie zniwelują ostatecznie
efektu „świecenia” jeśli będziesz popełniać tych kilka błędów:
- · Musisz sprawdzić, który podkład lepiej Ci się sprawuje. Czy podkład mineralny czy matowy? Wiele osób z tłustą cerą widzi poprawę kiedy stosuje podkłady mineralne, które nie zatykają porów.
- · Nie przesuszaj swojej cery. Im bardziej wysuszona, to twoja cera będzie produkować więcej sebum. Pamiętaj o nawilżających kremach. Na wysuszonej skórze żaden podkład nie wygląda najlepiej.
- · Dodatkowo używaj co jakiś czas maseczek. W moim przypadku najlepiej się sprawdzają z glinki, które mają właściwości matujące.
W ciągu dnia możesz używać bibułek matujących, a jeśli ich
nie masz wystarczy zwykła chusteczka higieniczna, którą przyłóż delikatnie do
cery i zbierz nadmiar sebum.
Jeśli masz pojemną torebkę zabieraj ze sobą puder matujący i
kiedy Twoja cera potrzebuje ponownego zmatowienia, nałóż go pędzelkiem a Twoja
buzia znowu stanie się matowa.
A oto moja propozycja pudrów matujących.
Kryolan, Anti Shine
Powder
Bardzo silnie matujący puder, najlepszy dla cery tłustej. Daje efekt matowy na bardzo wiele godzin. Puder wymaga naprawdę niewielu poprawek w ciągu dnia. Mój ideał.
Cena ok. 70zł
Revlon ColorStay Mineral Finishing Powder Aqua
Idealny dla cery suchej. Znakomicie wykańcza i pozostaje niewidoczny. Stosunek ceny do jakości znakomity.
Cena ok. 35zł
Vichy, Dermablend puder
utrwalający
Dobrze matuje, choć nie jest
tak trwały jak Kryolan. Dobrze utrwala makijaż, nie zapycha, nie bieli.
Cena ok. 70zł
A jakie są Twoja ulubione
pudry matujące? Może znasz niezawodny sposób na zmatowienie skóry?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz